29.08.2006 :: 23:30
...czasami trzeba usiąść obok... ...i czyjąś dłoń zamknąć w swojej... ...wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście... Jak ten czas szybko mija.. Nie dawno był początek wakacji, a tu za pare dni druga klasa wita.. Jakoś to dalej pójdzie, najłatwiej będzie na początku, póżniej trzeba się wziąść za tą cholerną naukę, żeby w przyszłości do czegoś dojść.. No ale cóż, jak mus to mus... I tak sobie te dni z dnia na dzień po woli mijają.. Wakacje upłynęły szybko, ale bardzo fajnie.. No i przede wszystkim szczęśliwie.. jedne z najlepszych wakacji... Nie powiem, bo czasami były chwile załamki, chwilunie, momenty kiedy wszystkiego się odechciewało, patrzenia na ten świat, dalszej drogi i moich starań, których i tak nikt nie doceniał, które i tak szły w pewnym sensie na marne.. Ale najważniejsze że nauczyłam się w pewnym okresie życia wychodzić z takich sytuacji z podniesioną głową.. To jest teraz dla mnie najważniejsze... ...życie nie trwa wiecznie, dla tego ciesz się życiem chociaż czasami jest niepocieszające... Moje marzenia.. W sumie to teraz sama nie wiem.. Zeby ułożyć sobie w przyszłości życie, z tą jedyną osobą, która jest i będzie w moim serduszku, żeby być szczęśliwym.. Nie zależy mi na pieniądzach, na fajnym samochodzie czy dużym domie, bo pieniądze w życiu szczęścia nie dają.. Największe szczęscie moim zdaniem daje dzielenie życia z tą najbliższą osobą, z którą dzielimy naszą miłośc... Odkrywanie z nią każdego dnia, każdej nowej przygody, każdej tajemnicy, nowych rzeczy.. To jest w zyciu najcenniejsze... ...a kto wie, czy za rogiem nie czeka Anioł z Bogiem... ...i warto mieć marzenia, doczekać ich spełnienia...