09.09.2006 :: 13:33
... i jeśli zwątpisz choć jeden raz ... ... to choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę ... ... powrotów nie będzie ... ... kochaj mnie mimo wszystko ... Czasami zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego.. Ludzie mówią sobię, że kochają, a i tak się ranią, i tak zadają sobie ból.. Dziwne to wszystko.. Nie rozumiem już nic, nic mi się nie chce, wątpie w wszystko.. Zwątpiłam nawet w siebie, w te słowa, w życie... A miało być przecież tak pięknie, ale nie jest, i nie wiem czy kiedyś będzie... ...wciąż pamiętam tamte chwilę kiedy tak mówiłeś tyle że kochasz, że pragniesz bym była tylko z Tobą tu na zawsze... Czasami chciałabym stąd uciec, po prostu zniknąć, pobyć chwilę sama, nie widzieć ich wszystkich, nie myśleć o tym wszystkim.. Byc w ciszy i spokoju, zamknąć się w swoich czterech ścianach, i mieć to wszystko gdzieś.. Ale właśnie wtedy wszyscy się do mnie dobijają.. Nie mogę posiedzieć sama.. nie mogę uciec..